Rozmowy przy kawie (5)
I ja dopiero jutro nastawię piernik. Ale w zeszłym roku nastawiłam po 1 XI i zdążył dojrzeć bardzo szczęśliwy
Spałam dziś jak zabita do po 9tej, bo wczoraj na nogach poszłyśmy na cmentarz, a potem przeszło godzinę mszy na świeżym powietrzu, mnie wyręcz odurzyły. No i cały dzień goście. Poza moim starszym bratem wszyscy dopisali bardzo szczęśliwy A czego goście nie zjedli dziś weźmie Aga bardzo szczęśliwy Co ja nie pytam, to ona chętnie weźmie. Ot, wiecznie głodny student oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM