| Rozmowy przy kawie (5) | 
| Basiu, a Ty nadal nie znasz umiaru  Rzuć w diabły obiad i placki, gości bez gościńca za próg nie wpuszczaj i odpoczywaj! Ja utknęłam w pół obiadu,b o się gaz skończył...pamiętałam jeszcze wczoraj rano, że butlę zmienić trzeba a potem mi uciekło, więc czekam aż R. wróci i do punktu wymiany się uda. Tymczasem posprzatałam w końcu nieco porządnie, a teraz uczę Flo haftu krzyżykowego bo wyraziła ponowne zainteresowanie i musze powiedzieć że teraz idzie jej znacznie lepiej niż rok temu  |