Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1
Basiu, ja tak podejrzewałam, że z B. bedzie widząc na naszym przykładzie...w dużej mierze kupiliśmy dom po to, żeby mieć zajęcie dla R.lol Hobby kosztowne, ale warte swojej ceny, w mieście wracał z pracy, nawet jakieś tam chęci remontowe miała, ale ile można remontować dwa pokoje z kuchnią? I z tej bezczynności głupoty po głowie zaczęły chodzić, a teraz jak wróci z pracy raz na tydzień, jak się rzuci w robotę, albo nawet tylko drobne rzeczy porobi to i on szczęśliwszy i rodzina nie chwieje się w posadachaniołek

To teraz jak w koncu pozbyliście się 'obcego' z domu to hulaj dusza: imprezy, orgie, latanie nago po pokojach lol


  PRZEJDŹ NA FORUM