| Rozmowy przy kawie (5) |
| Kobitki, kochane jesteście. Barabella pisze: widać, żeś kobitka słusznego wzrostu Ooo, to nieszczególnie. Mam 164 cm (a właściwie to miałam jak do szkoły chodziłam, bo potem się juz nie mierzyłam), a niestety większość ciuchów szyta jest na takie gidie ponad 172 cm. Ale wzrost mnie nigdy nie martwił i ja właściwie też bardzo nie cierpię z powodu gabarytów. Szlag mnie tylko trafia jak nic kupić na siebie nie mogę. Ale dzięki bardzo, Basiu na namiary sklepowe, to może coś tam sobie upatrzę i upoluję. Dziś mamy w planach spacer po wiejskim cmentarzu w sąsiedniej wsi (u nas nie ma). Jeszcze nigdy tam nie byłam, jestem bardzo ciekawa czy został choć jeden stary grób przedwojenny. |