Rozmowy przy kawie (5)
Iwonko IwonaPM przytulam Cię bardzo, bardzo mocno!
Czytałam w lecie w Pogaduszkach, że spotkało Cię nieszczęście ale nie wiedziałam jak wielkie, zwłaszcza, że nie natknęłam się na wzmiankę o chorobie Twojej Mamy. Odejście tak bliskiej osoby będzie boleć wiele, wiele lat i nic na to nie poradzimy. Mój Tato zmarł 8 lat temu ale mimo upływu czasu ciągle widzę Go w innych ludziach, w chwilach zamyślenia oraz w niespodziewanych sytuacjach. Czasami widuję jednego mężczyznę poruszającego się w podobny sposób do mojego Ojca i z podobną sylwetką. To jest ciągle ten sam mężczyzna znany mi z widzenia ale na jego widok moje serce i żołądek zawsze reagują takim samym skurczem mimo, iż wiem że to nie jest ON i że minęło już tyle lat. Ale oglądam zdjęcia, rozmawiam o Nim z Mamą, przywołuję ciepłe wspomnienia i ciągle staram się oswoić wielką dla mnie stratę.
Ja też nie znoszę czerni, ubieram ją tylko na znak żałoby i na pogrzeby bliskich memu sercu.

Chcesz podarować Mamie kolorową chustę ? Zrób to! Przecież możesz wkomponować ją w stroik np. w kształcie serca albo w okręg, który będzie owinięty chustą. Wtedy będzie nadzieja, że nikt nie ograbi grobu Mamy z chusty bo złodziej (takim co ograbiają groby zmarłych powinno się ucinać rękę) nie będzie wiedział co zawiera dekoracja.



  PRZEJDŹ NA FORUM