Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1
Tak, wszystko jest pan zielony Najbardziej cieszę się z pieca. To była dobra decyzja, żeby kupić prawie bezobsługowy.... w przyszłości, bo jak na razie, to mój mąż w kotłowni przesiaduje często. Oblicza spalanie, ustawia, kombinuje.... Jak na razie idzie 15kg groszku na dobę, więc źle nie jest. Piec mruczy sobie cichutko, troszkę go słychać, ale to dlatego, że pojemnik prawie pusty z racji tych obliczeń. Jak zasypiemy kilka worów (150kg) to raz na tydzień będzie się szło dorzucić. Termostaty przy grzejnikach w pokojach i kuchni ustawione na 2,5... i wytrzymać nie idzie. Gorzej jest w łazience, bo tam regulacji nie ma i wypadałoby się rozebrać, jak się tam wchodzi, choć to tylko maleńki grzejnik żeberkowy. Przedpokój i gospodarczy też nie mają regulacji i idą pełną parą. Wyrównuje się temperatura, gdyż są to pomieszczenie z drzwiami wyjściowymi na zimne werandy. Przedpokój ma szklane szybki....

Dziś zaczniemy od fotek remontowych. Nasz 'pracuś' się spręża, żeby w środę i piątek już skończyć. Miało to być dzisiaj, ale nie wyrobił się..... Dziś zamontował pierwszy próg. Jest bardzo stabilny. Skończył tez obróbki w gospodarczym i teraz tnie gras do kotłowni, strasznie klnąc.... bo to techniczny jest. Normalnie jak kamień.
Tak było:

Tak jest:




Nad drzwiami będę musiała długo popracować. Biedaki były obite dwoma warstwami blachy i sklejką, służąc jako pancerne w wejściu z werandy do gospodarczego, jako drugie. Bardzo zniszczone są. Teraz jeszcze trzeba odbić sklejki zasłaniające wgłębienia i będzie kitowanie, szpachlowanie, a na końcu malowanie oczywiście na biało... Potrzebuję 2 komplety złotych klamek, takich starych... Może ktoś drzwi wymieniał w starym domu? zakręcony




Plony pomalutku zbierane i przetwarzane, jedne w postaciach płynnych (mięta), inne do suszenia oraz w słoiki. Dalie i mieczyki podsuszają się, i zawędrują do piwnicy w gospodarczym.






Dziś chryzantem nie będzie.... jeśli, to w wątku bylinowym. Dziś kwiaty wiosenne jak pierwiosnek, które buntują się przeciw zimie. Jeżówki też usilnie wiosnę przywołują. Secret Joy, który tak marnie rósł po przeprowadzce, teraz kwitnie jak szalony. Również Guawa Ice po przesadzeniu na nowe miejsce z radości, że drugą czerwona opuściła, też zakwitła po raz trzeci.... Z nowości Meteor Yellow na słonecznej miejscówce pod świerkiem też się uśmiecha.






Różyce też walczą o słonko, a dziś faktycznie piękny dzień..... Pink Peace, drobna różyczka wypuściła dwa kolejne pąki. Maritim też ma się na życie, po trzykrotnym wycięciu 'dziczków' już rośnie zdrowo i mam nadzieję, że przyszłego lata pergola pustką stać nie będzie. Hansestadt Rostock (istnieje bardziej przyjazna nazwa?!) cały czas urocza.





Pięknie wyglądają przebarwione liście.... Winobluszcz trójklapowy Veitchii grymasił na nowe miejsce pod gruszą w nowym ogrodzie i bałam się, że padnie. Teraz całkiem pięknie wygląda. Sadziec wreszcie pokazał cały urok, długo czekałam, aż z ziemi wyjdzie. Pod małą werandą od strony ogrodu, na cienistej stronie pod domem, szykują się dwulatki.... białe orliki, łubin i znów zapomniałam co to te duże kosmate liście..... W liściach jesiennych otulone rojniki, mam nadzieje, że dobrze im będzie w moim ogrodzie








  PRZEJDŹ NA FORUM