Rozmowy przy kawie (5)
Misiu, a ja bym chciała żeby wszystkie liście spadły jednocześnie. Dwa dni grabienia i z głowy, a tak codziennie trzeba sprzątać.

U mnie rano trochę popadało, potem było słońce i nawet ciepło. W ogródku już prawie wszystko zrobione, doniczkowych do schowania mam mało. Mój dwuletni rozmaryn w końcu jesienią zakwitł. Straszyłam go całe lato, że skończy przed zimą na kompoście jak nie zakwitnie.



  PRZEJDŹ NA FORUM