Rozmowy przy kawie (5)
Uf dotarłam! Dobry dzień e nie wieczór już...od rana drepczę, straszą w czwartek zimnem więc od rana poszłam pracować w ogródku , rany nóg nie czuję żadnego pomagacza nie miałam, a i jeszcze jutro muszę zabrać doniczki.
a reszta trudno ..liści wszystkich nie sprzątnę to jest nie do ogarnięcia ,
zakręcony dlaczego one nie spadają wszystkie na raz.poruszony
Iwonko cieszę że z małym jest dobrze. Oj jak ja nie lubię burzy po prostu wstyd mówić boję się i już.zawstydzony
głosowałam wczoraj i dziś rano.


  PRZEJDŹ NA FORUM