Rozmowy przy kawie (5)
A ja mam nowego tymczaska wesoły Mały piesek. Został wyrzucony z samochodu w Janowicach Wlk., koczował przez póltora miesiąca na ulicy, litościwa kobieta go podkarmiała, potem koczował pod jej komórką, az informacja trafiła do dziewczyny z Dogomanii i dzięki łańcuszkowi ludzi psiak trafił do domu tymczasowego, czyli do mnie akurat.


  PRZEJDŹ NA FORUM