Rozmowy przy kawie (5)
Dzięki Zuziu. Zapiszę sobie w pamięci niedzielną datę i przybędę z życzeniami do Ciebie. Dziewczyny, jakie cudne bukiety. aniołek Dziękuję. W zasadzie to miałam jeszcze czymś Was poczęstować, ale przyjechali rodzice i... wszystko zjedli.poruszony Nie miałam w planach specjalnie żadnego świętowania. Nie myślałam, że nie zdążę obfocić, no ale grunt, że wszystkim smakowało. Przepraszam.zawstydzony
Beatko, bardzo mi przykro z powodu kraksy. Dobrze, że mąż cały. Samochodu szkoda, ale to tylko rzecz. Sama przeżyłam dwa wypadki (w tym jedno potrącenie) i do dziś mam schizę jak jeżdżę, w szczególności na fotelu pasażera. Zawsze uważam też podwójnie jak przechodzę przez ulicę. Każdy taki widok przypomina mi tamte dni.


  PRZEJDŹ NA FORUM