Rozmowy przy kawie (5)
Cały dzień na nogach zaczęłam walkę z liśćmi klonu,zły dąbrówki posadziłam przy wejściu na posesję,
okazało się że jeszcze trzeba dosadzić a międzyczasie poczta przyszła i dostałam pakę
Pati buziole nie dziękuję tylko nie wiem która to Dorotka czy Lucyfer he, he miejsce już mam ma się piąć na filary przy wejściu.

a takie kupki liści robiłam tylko jak w nocy wiatr powieje?


  PRZEJDŹ NA FORUM