Rozmowy przy kawie (4)
O...Beatka, widzę ma wyjątkowo długi i udany weekend bardzo szczęśliwy

Aniu, no to super, że z okiem OK, a w US...no nie mogłabyś pogrozić powagą sądu, jakby podskakiwali? Mój już pół roku ode mnie nic nie chce, podejrzane, ale poczekajmy do rozliczenia rocznego, na pewno coś znajdą diabeł

Popołudnie byłoby leniwe i udane, gdyby nie to, że panny uparły się wzajemnie zamordować powodując u matki chęć salomonowego rozstrzygnięcia sporu poprzez zamordowanie obudiabeł Chwilowo po zbiorowym ryku zapanowała kojaca cisza, ale nie łudzę się, że na długo...chyba skończył się błogi czas przyjaznego bytowania, a zaczyna się, znany mi z własnego dzieciństwa czas wyrywania sobie włosów, podkradania ciuchów i podkładania sobie świni na okrągło...


  PRZEJDŹ NA FORUM