Rozmowy przy kawie (4)
Dzień dobry! To ja słońce przesyłam, bo tu prześliczna pogoda od rana. Noc miałam co prawda koszmarną, bo damska fizjologia o 1.00 w nocy postanowiła mi dokopać, jak już dawno nie. Trzy kapsułki tego, co to zgodnie z reklamą ma zakatrupić ból w zarodku, rozwalić go w kawałki i wywołać uśmiech radosny na twarzy, pomogły po 3 godzinach zwijania się z bólu. W. siedział i trzymał mnie za rączkę oraz serwował herbatę, pytając czy pogotowia nie wezwać. Musiałam wyglądać ciekawie bardzo szczęśliwy

Na śniadanie w nagrodę kawka z mlekiem oraz świeża kajzerka z powidłami śliwkowymi z Zaborka wesoły
Póki co lenistwo w planach.No, umiarkowane. Pranie i odkurzanie standardowo trza zrobić.
Miłej soboty!


  PRZEJDŹ NA FORUM