Rozmowy przy kawie (4)
Wróciłam cała hepi z działki, co prawda zginać się nie moge , bo nadwerężyłam z lekka kregosłup .
Dotleniłam sie na maksa , bo pogoda cudna , jedynie kompost mnie wykończył , ale co tam
wesoły
zaraz pokaże w jakich warunkach człowiek zmuszony jest pracować , jak nie ma odpowiedniego sprzętu

po drodze zerknę na chustyjęzor , ostatnio przegladałam pare blogów robótkowych i wszedzie chusty
widac ,że zima sie zbliża i szał chustowy się rozpocząłoczko


  PRZEJDŹ NA FORUM