Rozmowy przy kawie (4)
Yes, yes, yes, użyłam przemocy psychicznej i wygoniłam baby na dwórlol Przemoc nie byla dotkliwa, bo zaraz sobie zajęcie znalazły, a ja w koncu pokopałam trochę, ale z umiarem, bo po miesiącu przerwy muszę na plecy i ręce uważać...ale cudny dzień jest, 22 stopnie w cieniu i słońce aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM