Rozmowy przy kawie (4)
Witam wieczorem, czasu na internet brak, ale muszę się rodziną nacieszyć, następny razem może na święta, a może jeszcze później...

Aniu, no z racji wykonywanego zawodu (Twojego, nie mojego wesoły, nie mogę Ci zasugerować rozwiązania, które ja stosuję jako słomiana wdowa i posiadaczka nie zawsze rozgarniętego męża...ale ja sobie już dałam spokój i bez angażowania męża takie sprawy zalatwiam taki dziwny

Bogusiu widzę, że kiwi już dojrzało i gotowe do konsumpcji? aniołek W ogóle mnóstwo dobrego jedzenia sobie pooglądałam w wątku kawowym, na szczęscie sama mam wyżerkę dziś, to nie zazdroszczę aniołek

Zuziu w pięknych okolicznościach przyrody pracujesz aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM