Rozmowy przy kawie (4) |
Hmm, marne to nasze życie jakieś. I sława ulotna. Umiera młoda kobieta, mówią o tym w Tv, a ja nawet nie wiem któż to taki. Ale cóż. Takie życie i nikt tego nie zmieni. "...Trzeba z żywymi naprzód iść ..." i "Carpe diem" jak mawiali poeci. Cieszmy się każdym pięknym dniem, słońcem ale i deszczem, babim latem i w ogóle tym co jest w tej chwili. Martwić zdążymy sie jutro (jak mówiła moja ciocia Adelcia, najcudowniejszy i najlepszy człowiek na świecie, na pogrzeb której przyszło tyle ludzi, że nie zmieścili sie w kościele i na przykościelnym dziedzińcu, a która była tylko prostą wiejską kobietą). Dlatego witam Was w ten piękny, październikowy późny ranek. Za oknem słońce, babie lato i sójki, które w moim ogródku i na płocie urządziły sobie plac zabaw. A na winogronach, które wchodzą na okna uwijają się sikorki. O rety! ile ich! Kawusię stawiam i dobrego, pogodnego dnia życzę. Cieszmy się. |