Rozmowy przy kawie (4)
Aniu Twoja studentka już przyjechała do domu? Pewnie bardzo Cię to ucieszyło.
Misiu wnuczęta przepiękne. Pewnie jesteś w nich rozkochana. Jak daleko mieszkają od Ciebie?
Gosiu czy kapustę wg Przepisu Twojej babci można kisić w słoikach od samego początku czy musi najpierw kisić się w garze?
Pat pięknego, słonecznego czasu z Twoją siostrą.
Zuzanko szczęśliwej drogi.

U mnie był dzisiaj słoneczny i wcale ciepły dzień w okolicach 15 stopni chociaż przedpołudnie było chłodne i pochmurne. Skorzystałam ze słońca i popołudnie spędziłam w ogrodzie botanicznym we Wrocławiu. Liczyłam na pokaz chryzantem ale niestety były tylko takie wysokie, mało szlachetne krzaczory z niewielkimi kwiatkami i dużą ilością zeschniętych liści. Nawet nie chciało się im zrobić zdjęcia. Ale za to łany marcinków niskich, średnich i wysokich we wszystkich kolorach i pokaz przebarwiających się przeróżnych winobluszczy wspinających się na podpory (drzewa, siatki, ściany) od 1 m do kilkunastu metrów. Piękne grzybienie w kilku kolorach i wiele innych pięknotek. Nasyciłam oczy.


  PRZEJDŹ NA FORUM