Kompostownik i nie tylko, czyli jak dbać o ogród, wykorzystując mądrość przyrody
W zgodzie z naturą
Basiu teoretycznie nigdzie nie wolno oczko
Koleżanka, ma większy ogród od mojego to ma miejsce, wykopała dół na tyłach ogrodu, obstawiła się wiadrami z wodą i tam paliła. Wieczorkową porą to już Straży Miejskiej nie uświadczysz to poszła po bandzie z paleniem

Pamiętam, że w tym artykule było też o paleniu aksamitek (tak aby szedł dym a nie ogień) w szklarniach, inspektach - czynność odkażająca (a dodatkowo robale spalone)


  PRZEJDŹ NA FORUM