Drugie życie roślin
Nasze i cudze pomysły
Dziewczyny, dziękuję wesoły
Olu - piękne róże, a koleżanka chyba bardzo lubiana, że pościnałaś dla niej różyczki wesoły
Beatko - łodyżki trzeba zagiąć (złamać), ale tak, żeby się nie przerwały, muszą więc być dość giętkie, elastyczne. Nie wszystkie roślinki się więc nadają i trzeba wyplatać zaraz po ścięciu roślin, ew. przechować je krótko w wodzie. Bo jak łodyżki wyschną - to kaplica! To zagięcie łodyżek to jest najtrudniejsza część.
Przeplatamy wstążeczkę, przekładając ją na zmianę raz pod łodyżką, raz nad, tak jak wyplatamy płotek. Owijamy przy tym bukiecik spiralnie, kolejnymi okółkami. Musimy mieć parzystą liczbę łodyżek, żeby to wyszło. Tu jest 8.
Jeśli mamy do czynienia z cieniutkimi ogonkami, jak u lawendy, to można przeplatać wstążeczkę, biorąc po 2 łodyżki. Ale wtedy, uwaga! musi być liczba łodyżek, która po podzieleniu przez 2 da nam liczbę parzystą. A więc na przykład można wziąć 16 kwiatków (bo podzielone na 2 =cool, ale nie 14 (podzielone na 2 = 7).


  PRZEJDŹ NA FORUM