Dwa w jednym, czyli miejska dżungla |
Aniu rozpaczliwie staram się nie powtarzać ujęć, ale niestety przy tak skromnej powierzchni nie da się. Ciesze się tym bardziej zatem, ze podoba Ci się to, co pokazuję Ewo tak, sąsiedzi jakoś ładnie korespondują z moim ogrodem Tu np. praktycznie nic nie rośnie po mojej stronie. A widok w dechę Wczoraj kolejny kawałek trawnika poszedł pod szpadel i zrobiliśmy tym samym miejsce pod skierniewickie zakupy. Na pigwowcu trzy owoce, ale za to gigantycznie wielkie Ostatnie kwiaty bodziszka Chyba Rosarium Uetersen Zawilec Whirlwind |