Sos paprykowy prawie jak ajvar
Beatko - idę zaraz do kuchni i biorę się do roboty, ale w wersji nieco zmodyfikowanej. R. mi wczoraj przywiózł paprykę, dodam też świeże pomidory (własne). No i bez papryczki chilli, bo ja nie lubię takich "żyletek" smakowych.
Zobaczymy, co z tego wyjdzie wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM