Kompostownik i nie tylko, czyli jak dbać o ogród, wykorzystując mądrość przyrody
W zgodzie z naturą
Basiu - trzeba przed przymrozkami, bo potem są "ugotowane".
Jednak u mnie się zdarzyło w ubiegłym roku, że przeszedł pierwszy przymrozek, owoce zrobiły się brzydkie, ale... w głębi krzaczka, czy też w miejscu gdzie większe chaszcze osłoniły przed mrozem nadal dojrzewały owoce i nic im nie zaszkodził ten pierwszy lodowy podmuch.
Tak więc trzeba śledzić prognozy pogody. Moje pigwowcowe owoce jeszcze wiszą na krzakach, nawet nie zaczęłam obrywania, a mam całą kolekcję i różne odmiany.


  PRZEJDŹ NA FORUM