Fragment planety Ziemia
Wczoraj, gdy przestało wreszcie lać, ubrana po zęby i w czapce lol wykopałam kilofem stary korzeń przemarznietej róży pnącej. To była multiflora, tworzyła łuk nad furtką, gdy zakwitła obficie, wygladała zjawiskowo i pachniała miodowo, ale OCZYWIŚCIE wymarzła u mnie, gdy był mróz i wiatr.
No i teraz pytanie, co tam posadzic w zamian?
To jest miejsce ekstremalne diabeł W zimie wystawione na mroźne wiatry. Chyba zrobie tak: za plotem posadzę jodłę lub świerk, obok juz rosną i fajnie osłaniają od wietrzyska, a przy plocie od wewnetrznej strony - wiciokrzew, ktory z czasem zacznie sie piąć po świerku, jak ten...





  PRZEJDŹ NA FORUM