Wymarzona działeczka Kasi :)
Kasiu , ale słonecznie u Ciebie , az sie wierzyć nie chce , gdy za oknem burowato jest
Orzechów zazdraszczam , bo nasz zaraz po kupieniu działki dziwnym trafem usechł smutny
Nikogo nie złapalismy za reke , ale podejrzewamy ,ze został czymś podlany , bo wiemy ,ze były ciagłe scysje miedzy sasiadami na jego punkcie .
Z dziećmi tak juz jest ,że człowiek ciagle sie o nich martwi, szkoda ,ze córcia trafiła na taką marna nauczycielke w salonie , może z czasem zapomni o złych sprawach i uwierzy w siebie .
Moja córa tez chciała zarabiać , ale zaczęła jezdzić na zarobek dopiero na studiach i grupowo ,indywidualnych wypadów bałam sie panicznie , mimo że ufałam w jej rozsadek , ale czort wie co moze sie przytrafić i na kogo trafić po drodze


  PRZEJDŹ NA FORUM