Rozmowy przy kawie (4)
Ewuniu mam wrażenie, że tak jak piszesz coś tam jest, więc tym bardziej zasieki zrobić muszę.
Iwonko, ja sama nie wiem jak opisać moje uczucia....opowiedzieć umiem ale gorzej z napisaniem tego co przeżyłam, może tylko OBY NIGDY WIĘCEJ NIC TAKIEGO SIĘ NIE ZDARZYŁO, ja czułam się tak jakbym tam była...w środku palącej się Warszawy, wśród umierających ludzi w szpitalu- bez pomocy, bez lekarstw, bez wody....a armia czerwona za Wisłą...
Na dodatek w całym filmie tylko na początku jest trochę dialogów a później tylko przerażające, bardzo realistyczne sceny, obejrzyj zwiastun http://www.filmweb.pl/video/zwiastun/nr+2-33908, bo rzadko kiedy się zdarza, by zwiastun pokazał co naprawdę możesz zobaczyć a w filmie jest to jeszcze bardziej realistycznie pokazane....i ten film trzeba zobaczyć jednak w kinie, no chyba że ktoś ma telewizor 50 " i dobry zestaw kina domowego.
Wczoraj odwiedziły nas koleżanki Maksa...chwilę po tym jak wróciliśmy z kina.....moje uczucia znają, ale wiecie,że ja nie mam daru pisania, ale powiedziały, że idą do kina obejrzeć film....

PS poruszyły mnie filmy "Pianista" i " Tak daleko jak nogi poniosą" ale jeśli je widziałaś...zrozumiesz teraz, że autorzy tamtych filmów ...jakby tego nigdy nie przeżyli... a w "Miasto 44" masz wrażenie, że jednak scenarzysta i reżyser byli tam

To jest tak...by nie zapomnieć? bo przecież za kilka lat nikogo z Powstańców nie będzie wśród nas i może przekazanie dla przywódców?


  PRZEJDŹ NA FORUM