Wsi spokojna, wsi wesoła czyli c.d.n. choćby nie wiem co :)
Basiu jeśli mnie moja pamięć nie myli, to wyliczyliśmy dla celów podatkowych chyba 74m2.
Pat no właśnie, a u nas rodziny zintegrowanej brak, tzn. synowie W. z pewnością mieszkać tu nie będą, zresztą W. sam spłaca hipotekę za mieszkanie kupione w Wawie właśnie dla nich (ex-żona się wypięła na kwestie partycypacji w kosztach kredytu, ale oddania jej mieszkania domaga się stale i wciąż jako składniku ich wspólnego majątku diabeł )Mama W. oczywiście w żadnym wypadku nie nadaje się do zamieszkania na tym bądź co bądź zad...u. A jam sierota i brata też pochowałam wiele lat temu, więc sprawa jasna.
Poza tym mój domek w Wawie też nieduży jest, szczególnie jak człowiek spojrzy przez okna w prawo i w lewo na te wypasione wille w stylu amerykańskich rezydencji pan zielony Martwi nas tylko problem pomieszczenia księgozbioru, który w obecnym miejscu zamieszkania jest podzielony na cześć mieszkalną i strychową, a na wsi trzeba by stodołę na bibliotekę przerobić, żeby to wszystko upchnąć bardzo szczęśliwy
A jakbyście na emeryturze zapragnęli płaskiego terenu wokół, to walcie do nas, może dom SN będzie do sprzedania bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM