| Rozmowy przy kawie (4) | 
| Małgośściskam współczująco ale z lekką zazdrością po przeczytaniu o tym leżeniu... Kiedyś podobnie mi się stanęło, ale wbrew rozsądkowi i posiadanej wiedzy medycznej do lekarza nie polazłam, skończyło się na moczeniu odnóża w roztworze Rivanolu i jakoś nie odpadło  |