Rozmowy przy kawie (4) |
Okna powiadacie...A co tam, napiszę, trzeba się czym wyróżniać U nas tak uczciwie wszystkie były umyte 2 lata temu, jak postanowilimy już zostać na stałe. W tzw. międzyczasie raz było myte w kuchni (jak mi małż półkę dorobił) i chyba rok temu reszta przed montażem siatek. I to by było na tyle. Nienawidzę myć okien i robię to w kryzysowych sytuacjach. Tym bardziej, że dzięki siatkom i tak nic nie widać |