Rozmowy przy kawie (3)
a ja sobie drewno bardzo chwalę - to obecne to pomyłka, bo kupowane byle gdzie, na szczęście mało go. W sezonie jesiennym ogrzewanie drewnem kosztuje mnie jakieś 200 zł miesięcznie, a węglem 3-4 razy tyle... no ale mam rębacza na etacie o sprawnym kręgosłupie, a i drewno od naszego dobrego dostawcy jest w małych kawałkach, na upartego można ładować bez rabania.

Wy siatkówkę, a ja kucyki ogladamdiabeł Na szczęście jest umowa respektowana przez obie strony, że tylko jedna bajka na dobranoc, a potem matka ogląda swoje bajkianiołek Wczoraj obejrzałam pierwszy odcinek "Detektywa Foleya" - podoba mi się, brytyjski do szpiku kości aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM