Rozmowy przy kawie (3)
Iwonko, przekażę, choć z ciężkim sercem, bo jak się dowie, że ma takiego poplecznika jak Ty, to uzna, że ma rację...wesoły nie znaczy, ze nie ma ale wobec wizji czesania kołtuna po lezeniu w szpitalu (a Flo czesać się nienawidzi) lepiej, żeby na razie włosy były krótkie. Mnie się podoba po elfi pyszczek w całej okazałości widać aniołek

aaaa nie apropos, ale skecz znanego Ci lubelskiego kabaretu o Marylin Mansonie robi furorę wśród mojego koleżeństwa zawodowego, kolega na grupę wrzucił i krąży po sieci bardzo szczęśliwy

Dorotko, a może te Twoje skoki ciśnienia to skutek nerwów związanych z problemami? Ja mam dziś jakiś kiepski dzień i wyczaiłam czemu...bo 17 września jest dzisiaj, kojarzy mi się z dziadkiem i jego bratem, oni mi pierwsi opowiadali jak to naprawdę z najazdem radzieckim i Katyniem było i tak jakoś dziś dotkliwie poczułam ich brak...poryczałam się jak głupia, jak w Jedynce puscili "Gdzie są chłopcy z tamtych lat"...starzeję się i sentymentalna potwornie robię zmieszany

Nic to, jutro bedzie lepiej aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM