Rozmowy przy kawie (3)
Cześć, dziewczynki, poczytałam Was trochę, żeby całkiem nie być w lesie i widzę, że ostre mieszanie w garach tu odchodzi i łażenie po przychodniach.

Ja odwiozłam mamę, mam za sobą 2 noce w pociągu, a oprócz 12-godzinnego użytkowania PKP podróż obejmuje jeszcze godzinkę PKSem. Mama była u mnie od 30 czerwca, ale jak mówi, mieszkać ze mną jeszcze nie chce. Na moje pytania i prośby od paru lat niezmiennie odpowiada: może za rok... Ma 81 lat i mieszka sama.
Od niedzieli rano jestem już w domu i nie za bardzo mogę się ogarnąć. Przestrajam gospodarstwo na system: znów my dwoje tylko...

Pozdrawiam wszystkich serdecznie wesoły

A nie wiecie, co tam u Ewy z Rozarium, jak sprawy z synkiem?


  PRZEJDŹ NA FORUM