Rozmowy przy kawie (3)
Hejka dziewczyny bardzo szczęśliwy
Cała noc mi przygrywał świerszcz, który mi się jakoś wgramolił do domu...no całkiem fajnie, tylko kurcze kitnie jak nic...muszę go jakoś znaleźć wieczorem lol
Świt i u mnie piękny...nawet wyszłam pyknąć...
Do lekarza zarejestrowała mnie córka...pojechała z rana i uratował mnie od latania jak w obłędzie...mam przedostatni numerek na 15.30....bo masa ludu juz stała przed otwarciem przychodni...jakaś masakra z tym zapisywaniem....
zakręcony
ha musiałam wyjść odebrać paczkę od Pat lol jupi....idę rozpakować lol
Patuś...kurcze kuruj Flo ... eh


  PRZEJDŹ NA FORUM