Rozmowy przy kawie (3)
Keetee, ale rejestracja MUSI wg przepisów NFZ wołać każdorazowo o Twój telefon, no ale trzymam kciuki za jutrzejszy dzień....a moja propozycja brzmi ( mam nadzieję, że nie ma tu szpiegów z NFZ-u, bo nie powinnam tego pisać), mierzysz ciśnienie, podajesz że masz ( nie pamiętam jakie miałas najwyższe) wzywasz pogotowie i wiozą Ciebie na SOR, gdzie jesteś przyjęta w pierwszej kolejności....karetki nie wolno blokować .....badania masz zrobione i postawioną diagnozę w tempie ekspresowym....
Ja to przeszłam, ale absolutnie nie chciałam wedrzeć się do lekarza bez kolejki, po prostu od rana miałam bóle za mostkiem a musiałam Maksa odstawić do poradni chirurgicznej po złamaniu nogi....więc nażarłam się prochów, dziecko zawiozłam i odwiozłam i znowu mnie chwycił ból, więc podjechałam do kliniki na SOR. powiedziałam w recepcji jakie mam objawy.....no i szok !!!!!! w ciągu paru sekund leżałam na łózku z podłaczonymi monitorami i pobraną krwią...jak powiedziałam na dodatek, ze sama przyjechałam autem to cały personel był w szoku, bo pierwsze badania krwi wskazały na stan przedzawałowy, potas ponad normę i ciśnienie 170/120 !!!!!!! Zostałam błyskawicznie przebadana we wszystkich chorobach, potas mi zniwelowano kroplówkami i dostałam leki na nadciśnienie.....wypuścili mnie po dopiero ....16 godzinach. Nawiasem mówiąc nikt nie wie skąd ten stan się wziął, bo ciśnienie po tym incydencie mam w normie, bólów zamostkowych też nie mam a wyniki krwi w normie....ale piszę to ku przestrodze....NIE LEKCEWAŻ OBJAWÓW tylko dzwoń na 999


  PRZEJDŹ NA FORUM