Rozmowy przy kawie (3)
Misiu, no ja się nie dziwię, że w skowronkach jesteś: łazienka zrobiona, słoneczko swieci i komputer odzyskałaś po meczu bardzo szczęśliwy

U nas ponurość panuje, ale ja mam roboty domowe do zrobienia: nie ma co dłużej zwlekać, tiulowe zwiewne sukienki w tym sezonie nie będą już potrzebne, czas je na górę wyprowadzić, a swetry znieść...oraz pocieszyć męża po tym, jak się okazało, że mu się wszystkie spodnie skurczyły o dwa rozmiary (no bo przecież niemozliwe, żeby AŻ TAK przytył lol )


  PRZEJDŹ NA FORUM