Ogród w dolinie - matrix
Ewo! Jak zobaczyłam te wszystkie owady na dzięgielu to oniemiałam. I tak są zajęte objadaniem się, że w ogóle nie zwracają uwagi na to, że ktoś podchodzi

Rooguchi



Pati! Dzięgiel kupiłam na allegro u Peonia4. Upatrzyłam sobie u niej naparstnicę, ale jak już kupuję, to sprawdzam wszystkie przedmioty sprzedającego, by w pełni wykorzystać przesyłkę. A jak przeczytałam, że jest miododajny - to bez wahania dorzuciłam do koszyka. I nie żałuję. Zapłaciłam całe 10zł za to cudo A co do żwiru... I tak sobie nie wyobrażam, by duża część ogrodu była tak wyściółkowana. Raczej małe fragmenty.

Lavender Ice.



  PRZEJDŹ NA FORUM