Samoróbki
czyli dzieła wszystkie rąk naszych: )
Ja sobie te Wasze obciążniki pooglądam i zimą chyba też coś wymodze, bo zwykle dopiero w środku letniego garden party, gdy mi zaczyna obrus wraz z zawartością fruwać przypominam sobie, że nie mam obciążników zawstydzony

Swojej poduszki dla mamy nie sfotografowałam do końca, bo kończyłam już u jubilatki naprędce, ale przy okazji tozrobię, bo nieskromnie powiem, że nieźle mi wyszła. A teraz zaczęłam ten koc...jakieś 100 kwadratów do zrobienia, bedę raportować na bieżąco, choć niewykluczone, że się też na bieżniku skończy lol


  PRZEJDŹ NA FORUM