Dynia makaronowa zapiekana
Jedna spora się znajdzie! Chętnie podwiozę w drodze na jutrzejszą uroczystość. Mam teraz tylko jeden krzaczek, bo drugi padł. Coś go od dołu zjadło...
Nasionka zachowałam, bo szukałam ich już ze dwa - trzy lata. Jeszcze nie oczyszczone, ale jest ich całkiem sporo!


  PRZEJDŹ NA FORUM