Moja wymarzona działeczka
Byłam calutki dzień na działce i odszczekuje to ,że niby się delektuję plewieniem .
Więcej takich bzdur nie napiszę.... po tym "delektowaniu się" boli mnie każda kosteczka i mięsień , ale szczęśliwa jestem jak zawsze po grzebaniu w ziemi.

-kompostu nie przesiałam , bo niestety (jak przypuszczałam ) mokry jeszcze jest po opadach
-trawę oczywiście skosiłam naszą weteranką już pełnoletnia , aż się boję czy następny sezon obskoczy, bo coś zaczyna dziwnie charczeć


liści nie grabiłam , tylko kosiarką je zebrałam , zawsze to mniej pracy8)
a jest ich od groma , nie da sie ukryć ,że jesień zawitała



a pózniej to juz tylko plewiłam chwasty




  PRZEJDŹ NA FORUM