Piec kuchenny obudowany domem, a on ogrodem
    survivor26 pisze:

    Zasadniczo podzielam Twoje odczucia we wszystkich wyżej wymienionych kwestiach, ale...ja jabłka zostawiam na ziemi,z bieram tylko naprawdę wyjątkowe okazy, bo stanie przy garach cały dzień po to, żeby je przetworzyć na coś, co i tak tylko ja bedę jadła, to mi się nie chce - u Ciebie sytuacja z winem jest odwrotna, więc tym bardziej można olać. Wypoczywanie na sprzetach ogrodowych należy sobie wpisać w grafik obowiązków, powiedzmy 12.30-12.31 leżę na tym cudnym łóżkulol

przybywaj Dzieweczko, spizarnia zaopatrzona w nalewki, gruszki leza sobie spokojnie na ziemi ino ........... winogron mi zal ...la la la , wiec wydaje je chetnym.


  PRZEJDŹ NA FORUM