Rozmowy przy kawie (3)
Misiu fajny taborecik , przypomina mi całkiem babciny , tamten był okręcany , uwielbiałam się na nim kręcić jako dziecko niczym na karuzelianiołek

Dario popatrz ,a ja mam zgoła przeciwny problem , bo nieraz bym chciała ,aby mnie ktoś odwiedził na działce z rodziny , ale ze wszyscy mieszkaja daleko to musze jedynie zadowolic sie znajomymi
tak wiec i tak żle i tak
oczkowesoły
Bogusiuwłaśnie dziś przeczytałam na FO ,ze zamknęłaś wątek
bardzo lubiałam tam zerkać , mimo ze nie odzywałam sie , ale Twoja energia i humor zawsze podnosiły mnie na duchu
nie bardzo orientuje sie w czym rzecz ( bo nie chodzi tu tylko chyba o wyprowadzke córci, a moze jednak o to? )
jedynie czemu sie bardzo zdziwiłam i ciutkę zniesmaczyłam to jednym komentarzem
jakos go żle intuicyjnie odebrałam

a u mnie pogodowo do kitu , miała byc działka , a siedze przed kompem i szukam cos dobrego do pichcenia
sama nie wiem czego szukam , ale ma byc dobre lol


  PRZEJDŹ NA FORUM