Rozmowy przy kawie (3)
Zuziu, Marto, dzięki! Oczywiście, że jestem kwoka, sama to pisałam taki dziwnyTylko dzieciom nie daję poznać, bo muszą iść w swoje życie, nawet jak matka po kątach ryczy aniołek Dziś było tylko godzinne wprowadzenie, zajęcia od jutra i to całkiem normalne, jak w szkole, jutro np. aż do 15, w sumie tylko dwa razy w tygodniu do 13, więc też muszę sobie od nowa plan zyciowy w głowie poukładać. Flo zestresowana mocno, ale inne dzieci też zielone ze strachu, tak z połowa to 5-latki, te to dopiero malutkie są! Najważniejsze, żeby jej było dobrze, żeby się szybko zaadaptowała i dała radę, ja z pomocą Waszą, nalewek i innych używek się pozbieram aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM