Rozmowy przy kawie (3)
Dziewczęta, zdradźcie mi tajemnicę, skąd bierzecie tyle siły i energii? Większość z Was jeszcze pracuje, macie rodziny z nieletnimi dziećmi, prowadzicie domy, macie duże, zadbane ogrody, macie siły na przetwory, robótki i jeszcze na rozrywki kulturalne?????
A ja - już w zasadzie nie pracuję, a jeżeli to w domu i dorywczo, mam tylko małża i pieska, i jak wracam z ogrodu (a przerwy robię częste, bo pot mi oczki zalewa i zipie jak zdezelowana lokomotywa) to okazuje się, że nie mam juz za wiele czasu. Tyle tylko co na lekkie ogarnięcie mieszkania, zrobienie czegoś do jedzenia i już na nic więcej ani siły, ani czasu nie mam.
Jak wczoraj poszłam z małżem do lasu na grzyby (tylko 2,5 godziny), to potem starczyło mi tylko energii na oporządzenie grzybów, podgrzanie obiadu, wypielenie jednej małej (tak na oko 50x50 cm) rabatki, oskrobanie kawałeczka drzwi ze starej farby i poczytanie do wieczornej herbaty. A gdzie czas i siły na Kompostownik (już nie mówię o pisaniu, ale o samym poczytaniu co nowego sie pojawiło!), gdzie na inne zajęcia? O papryce, pomidorkach i innych przetworach, że nie wspomnę.
Mówcie natentychmiast - JAK TO ROBICIE!

Ja to chyba leniwa jestem i za często odpoczywam.pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM