Rozmowy przy kawie (3)
    maliola pisze:

    Iwonko - zielonajagodo - ja robiłam tylko z 4 kg - 2 blaszki, to mówisz żeby octu nie dawać? Samą oliwę tylko? A ten sok z papryki to wylałam bo mi się taki brzydki wydawał w garnku gdzie po upieczeniu złożyłam te papryki taki dziwny

Olu, spokojnie można ocet dodać, ja po prostu wolę bez octu a zalane właśnie oliwą wymieszana z sokiem z papryki i solą (bardzo małą ilością), po otworzenie słoiczka nie wiem co jest lepsze, czy ta papryka czy ten sosik poprykowy do maczania chlebka, pycha, ocet balsamiczny dodaje już na talerzu albo wcale nie dodaję, to zależy od zachcenia aniołek, czy z octem czy bez to warto, warto, warto taką pieczoną paprykę zrobić.

AnowiB, dziękuję wesoły, poczytałam trochę o tej roślinie, baaardzo wymagająca, nie wiem czy długo u mnie pożyje.

Dzisiaj u nas piękna pogoda i sadzenie nowych roślin, wczoraj skusiliśmy się na tulipanowca i dwa perukowce. Muszę nowym nabytkom znaleźć miejsce w ogrodzie.
A wczoraj miałam przyjemność w kameralnym gronie ośmiu osób, moczyć się w lądeckiej termalnej łaźni z panem Robertem Makłowiczem, bardzo sympatyczny, miły i kulturalny człowiek i ..... malutki oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM