Rozmowy przy kawie (3)
Witam słonecznie! Wczoraj lunęło akurat jak wychodziłam z pracy. Zdążyłam sobie zmoknąć gdy stałam przy "ścianie płaczu" czyli bankomacie a potem przy kiosku w celu doładowania karty miejskiej. Potem się wypogodziło taki dziwny
Czując bliskość weekendu jakoś mam trudności z mobilizacją do pracy.
Misiua tu cenzury nie ma, a jeśli nawet konkretnie nie pomożemy to wysłuchamy i będziemy wspierać wesoły Każda/y z nas ma czasem takiego mniejszego czy większego "gnieciucha" w sercu.
Herbatka zielona i chyba trza się zabrać...


  PRZEJDŹ NA FORUM