Rozmowy przy kawie (3)
I ja jestem na drugą kawę przyszłam , rano nie mogłam wygrzebać się z moimi panami, markotne to jakieś choć słonko na niebie. A choroba dziecka zwala z nóg, ale nie można poddawać się wiem co to jest gdy nie można pomóc bo po prostu nie wiesz jak i nawet medycyna jest głupia, trzeba mieć zawsze nadzieję.
Bogusiu wiesz co najlepiej jest wyrzucić z siebie wszystkie frustracje. Wiem że na tym forum nikt nie będzie przeciwny wręcz pomocny. A życie wiecznie niesie nam niespodzianki.
Chyba pojadę na zakupy bo zaczynam mądrzyć się. Musze kupić wyciskarkę do owoców.
Deszczyk znowu podał w nocy a trawa rośnie sobie rośnie elektryczną nie można , spalinowa koło zgubiła a kosą to ja nie umiem: mrgreen: he, he jeszcze nie miałam w ręce sierpa no nie co ja się wyprawiam już znikam .
przeciwnościom z różowymi okularami na nosie trzeba iść ...jest łatwiej


  PRZEJDŹ NA FORUM