Rozmowy przy kawie (3) |
Ledwie ja do pracy ruszyłam, a tu cichcem nowy wątek otwarty Pati mam nadzieję, że już się odkleiłaś od naglącej roboty (tak szybko czytałam, że nie doczytałam ) Małgoś gratuluję wysprzątanego powychodka Jak się dobrze pilnuje, to i robota idzie jak należy. Wczoraj relaksowałam się na rowerze i przyokazyjnym grzybobraniu, za to dziś pracowicie było od ranka. Musiałam się przenieść z klasy na piętrze na parter. Ze 20 kartonów rupci różnistych, znaczy pomocy dydaktycznych. Jak już prawie wszystko zniosłam i wypakowałam, to koleżanka wpadła i stwierdziła, że skoro ma teraz klasę integracyjną to chce większą salę. No i dali jej - moją Wszystko co tymi ręcami i plecami przetargałam i rozpakowałam, muszę jutro zapakować ponownie i przetransportować do innej sali. Się kurde nie mogła namyślić wcześniej!!! A pytałam z rana dyrektora, czy aby na pewno dostaję tą salę - tak na pewno! ( na 4h) A może któraś ma fajne autko na zbyciu, bo potrzebuję pilnie |