Zieleń to Życie - Warszawa
Dziewczynki, ponieważ nie mam zielonego (nomen omen) pojęcia, o której godzinie dotrę na wystawę, to trudno mi sprecyzować, gdzie i o jakiej porze się pojawię. Gdybyście zobaczyły w sobotę ogolonego na łyso faceta metrosiemdziesiat ubranego na zielono z blondynką przy kości metrsiedemdziesiąt to najprawdopodobniej będziemy to my: W. i ja bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM