Piec kuchenny obudowany domem, a on ogrodem
Basiu, zajrzałam do Ciebie podążając za tajemniczym tytułem wątku i jestem pod ogromnym wrażeniem! Piec masz cudny! I kafle chyba takie jak w naszym - fazowane na obrzeżach. Nasz piec też był kiedyś taki kremowy, ale go ciocia kilka razy białą olejną przeleciała diabeł Teraz już nie do odratowania, próbowałam, ale z farbą całe szkliwie (czy jak to zwą) schodzi. Ale ciepło daje, obiadki pyszne wychodzą... Cudnie u Ciebie, jak tak się napatrzę, to może mi się wyklaruje styl naszego nowego domu. Pieca nie zazdroszczę, bo mam podobny, ale te kafle na podłodze to mi będą sen z powiek spędzać pan zielony Pochwalisz się, gdzie takie znalazłaś?


  PRZEJDŹ NA FORUM