Dwa w jednym, czyli miejska dżungla |
Beatko mój piec przeszedł remont przy okazji ogólnego rozp... po pożarze. A kafle różnej wielkości i koloru w ogóle by mi nie przeszkadzały! Tak jak pisze Ania jest to cecha rzeczy oryginalnych i niepowtarzalnych. Janeczko czyli dobrze się u Ciebie czują Rabatka zadnia udała się z tego względu, że przez cały sezon coś tam kwitnie. Anitkoo, dziekuję za poradę w sprawie pomidorów! Święta racja z tymi liśćmi! A co do jesiennego ogrodu to astry nowobelgijskie i nowoangielskie polecam. Pat bardzo lubię te bukietówki, i w zimie ładnie wyglądają z zasuszonymi kwiatostanami. A Kredki nie eksmitowaliśmy, budę ma od zawsze, bo zimą woli spać na zewnątrz z uwagi na ogrzewanie w domu. A i w inne pory roku także czasem ma ochotę pobyć "u siebie". |